Witam,
kubit napisał:Dotychczasowe zapisy rankingowe w kategoriach F1 jak również sam ranking jako taki były głównie mojego autorstwa. Powstały przed mniej więcej 3-ma laty gdy zostałem wybrany na TKN-a.
Trzy lata temu zebranie i uchwalenie podstawowych reguł Rankingu było radykalnym postępem. W moim odczuciu tamta kadencja Komisji Modelarskiej - pod przewodnictwem Marka Szufy i z Tobą, Staszku, jako pierwszym od 30 lat nowym Trenerem Kadry Narodowej - przeszła do historii modelarstwa AP. Obserwowanie Waszej próby sił z betonem "elit" AP dodawało otuchy. Naprawdę byłem, nie tylko ja zresztą, pełen podziwu i uznania.
Jednak po tych kilku latach, kiedy Główny Problem odszedł w cień... Przystanęliście i drepczecie jakby w miejscu. Krok, dwa do przodu, i zaraz krok do tyłu. Czy objawił sie tu "polski stereotyp"? To dlatego, że jako naród jesteśmy niedoścignieni w trudnych, przełomowych momentach, a nieudolni i pozbawieni wizji, kiedy przychodzi czas spokojnej budowy i pracy? Prawdopodobnie. - Takie jest moje prywatne zdanie na ten temat. Wygłaszam je publicznie, ośmielony Twoją i Jerzego zgodną na różnice w poglądach.
kubit napisał:Jakikolwiek by ranking nie był to każdy ma dobre i słabe strony, każdy jednym będzie bardziej a innym mniej odpowiadał. Uważm, że jako TKN muszę się liczyć z opinią moich asystentów gdyz nie mam patentu na nieomylność. Z drugiej strony ponoszę za efekty jego wdrożenia główną odpowiedzialność. Po roku zobaczymy jakie będą efekty nowego rozwiazania.
Ten się nie myli, kto nic nie robi. To powiedzenie pasuje tu jak ulał. No i... Nie ufałbym asystentom - oni też nie mają patentu na nieomylność.
Z jednoosobową odpowiedzialnością bym nie przesadzał. Nie można odpowiadać za coś, o czym się nie samemu nie decyduje. Tu odpowiedzialność spadnie na wszystkich członków Komisji Modelarskiej. I na każdego z osobna... Dlatego może warto, abyście przestali podejmować decyzje jednogłośnie zawczasu ustalając wspólne stanowisko. Przynajmniej jeśli idzie o kluczowe sprawy. Dobrze byłoby wiedzieć, kto w Komisji jest motorem postępu, kto hamulcowym, a kto często nie ma zdania i robi tylko frekwencję. Dodatkowo świadomość reprezentowania własnego, nie Komisji, zdania może podziałać stymulująco na poczucie owej odpowiedzialności u niektórych, jeśli zajdzie taka potrzeba.
Wracając do tematu na zakończenie...
Żałuję, że nie mogłem być na spotkaniu, bo z tego, czego się już o nim dowiedziałem i co piszesz, Staszku, to odbyła się jakaś dyskusja nad wnioskami. Zdaje się, że bylibyśmy w jednym ?obozie?, bo podobnie, jak Ty, jestem przeciwny wyolbrzymianiu roli Pucharu Świata w Rankingu Kadry Narodowej.
O tym napiszę już w innym wątku. Ten uważam za wyczerpany ze względu na wielość tematów pobocznych, temperaturę niepotrzebnych emocji, no i posty całkiem nie na temat ? eufemistycznie rzecz ujmując.
Pozdrawiam Wszystkich,
Tomek
PS
Staszku, doszły mnie słuchy, że chcesz zrezygnować z funkcji TKN. Mam nadzieję, że to plotki. Nie możesz. Mimo, że różnią się nasze poglądy, mimo trudności w dyskusji... Fajnie jest wiedzieć, że to stanowisko zajmuje charyzmatyczna i legendarna postać polskiego modelarstwa. Oby jak najdłużej. A z różnicami damy radę.