Pomysł zdecentralizowania jest słuszny .Natomiast w jaki sposób to zrobić jest osobną sprawą .
Życie pokazuje ,że jest kilka "ośrodków " w Polsce ,gdzie skoncentrowani są modelarze budujący modele o jakich mówimy.
Warszawa,Nowy Sącz, Trójmiasto,Kraków, Poznań,Piła .Jeśli coś pominąłem to bez urazy.........
Mam na myśli miejsca gdzie jest więcej niż 4(?) modelarzy zajmujących się dużymi modelami.
Myślę ,że w tym kierunku należy iść.
Sprawa egzaminów praktycznych.
Są miejsca spotkań (Żar,Inowrocław,Piła) i tam przy tzw.okazji można to robić dla ogółu zainteresowanych.Lecz to tylko kilka dni w roku.Pozostałe egzaminy ....?????????????.......... sam nie wiem .Po umówieniu się na egzamin..... pewnie tak ale to już strona techniczna.
Jednego jestem pewien po obserwacjach tego co się dzieje wokół..
Egzamin praktyczny powinien bezwzględnie obejmować kontrolę techniczną modelu . Powinno to odbyć sie w ten sposób ,by egzaminowany wiedział co musi być zainstalowane w takim modelu gdyż inaczej wynik egzaminu jest negatywny.
Niestety wywołam burzę .
Nieco w bok od tego wątku tematycznego......bo wchodzę na grunt budowy i wyposażenia modeli .Uważam ,że przy nie długiej tradycji budowy dużych modeli w Polsce na razie należy także zwrócic na to uwagę.
Modele latające z napędem o wadze powyżej 5kg(?) obligatoryjnie posiadają dwa lub więcej niezależne źródła energii elektrycznej zasilającej układ odbiorczy modelu .
Modele latające bez napędu o wadze powyżej 10 kg(?)obligatoryjnie posiadają dwa lub więcej niezależne źródła energii elektrycznej zasilającej układ odbiorczy modelu.
W modelach latających powyżej ( ??) posiadających napęd elektryczny
jedno ze źródeł zasilajacych układ odbiorczy modelu nie może być wykożystywane do napędu modelu .
Jako żródło energii uważa się ogniwo lub baterię ogniw elektrycznych zdolnych do przechowywania w czasie , zgromadzonej w nich energii elektrycznej.
Loty modeli powyżej 5 kg mogą sie odbywać pomiędzy wschodem a zachodem słońca.(sic)
To moje propozycje co do praktycznej naziemnej strony egzaminu .
Natomiast sam lot to już inna część egzaminu praktycznego i w mojej ocenie powinna sprowadzić się do proceduralnego startu ,lotu po zadanej trasie i prodceduralnego kręgu oraz lądowania w wyznaczonej strefie .
Może to było nieco nie na temat wątku ale w tym klimacie.....