I chyba wszystko się wyjaśniło trzeba działać Koledzy nie dyskutowć trzeba się pokazać na zawodach nawet z modelami na silnik o mniejszej pojemności i latając w ten sposób nabierać wprawy i obycia w zawodach,
trzeba się liczyć iż kat F3A to jest drogie latanie. I popieram Piotra Urbańskiego nie trzeba super sprzętu żeby wygrywac.Z moich obserwacji jako sędziego w tej kat. nie było jak dotychczas tłoku na zawodach w klasie w F3A Club także i wtedy kiedy było ograniczenie w stosowaniu silników do 10cc i modelarnie miały sprzęt i pieniądze, kto chce latać w tej kat. to i tak będzie latał.